Kazimierz Poczmański jest znakomitym portrecistą, a jednocześnie autorem pejzaży i świetnej martwej natury. Jego portrety maja w sobie coś z dokładności i precyzji Rodakowskiego, chociaż są subtelniejsze w oddaniu szczegółów. Portrety Poczmańskiego, z których jeden [mowa o portrecie I. Szewińskiej, uwaga moja, pm] przedstawiamy naszym Czytelnikom, odznaczają się rzeczywiście wielką kulturą artystyczną i znakomitym oddaniem wnętrza osobowego modelu. Za swój wzór artystyczny Poczmański uważa portret Ingresa, malarza ubiegłego stulecia, wykształconego na malarstwie włoskim." Z. Lipińska "Widnokręgi" 7/1969
|
Kazimierz Poczmański jako malarz portrecista należy w tej dziedzinie twórczej do europejskiej elity. W szerszym zasięgu warsztatowym jest autorem poza portretami szeregu znakomitych martwych natur. Uprawia również malarstwo ścienne, sgrafitto oraz komponuje wnętrza aranżując całość, zwłaszcza przy malarstwie kościelnym przez siebie projektowanym.
Prace K. Poczmańskiego znajdują się w kraju i za granicą (USA, Francja, Hiszpania, Belgia, Niemcy, Wyspy Bahama) oraz, poza licznymi zbiorami prywatnymi, w Muzeum Narodowym, kilku muzeach regionalnych, w posiadaniu Rady Państwa, Prezydium Rady Ministrów, Ministerstwa Kultury i Sztuki, Ministerstwa Obrony Narodowej, wyższych uczelni (m.in. Politechnika Warszawska, Uniwersytet Łódzki, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego), Kurii Metropolitalnej Warszawskiej i kilku kościołów.
Na wystawie grupy "Zachęta" w Moskwie i Leningradzie w ZSRR zebrał entuzjastyczne recenzje czołowych czasopism sztuki i kultury tego kraju. Szczególnie mocno podkreślały wielkie walory jego twórczości, stwierdzając, że należy do najwybitniejszych osiągnięć twórczych w Europie.
Ponadto K. Poczmański jest wybitnym działaczem kulturalnym i społecznym na terenie krajowych organizacji twórczych.
Piotr Marczewski i prof. Wacław Palessa Warszawa, 21.X.1969
|
|